Przed zaśnięciem
Zasypiamy. Zamiast bajki na dobranoc, snujemy plany na przyszłe dni. Wakacyjne dni.
– Marysiu, zabierzesz Pingu nad morze?
– Tak, ziabjoje. I Kubusia i Tygjyśka też.
– No to dobrze.
– I Kubusia źjapie jekin!
– Ojeja! Ale go uratujesz?
– Tak. I mnie źjapie jekin. I bede wojać „mamo, mamo Magdo, tato Michaj, Witusiu… bjaciśku… Witoldzie!”
– I my pobiegniemy i cię uratujemy, tak?
– Tak.